Prawdopodobnie każdy współczesny dorosły bawił się kiedyś kredą. W dobie elektronicznych gadżetów wielu z nas zapomina podsunąć do zabawy tę wspaniałą rzecz swoim pociechom – to ogromny błąd! Zabawy z kredą nie tylko zachęcają dzieci do aktywności na świeżym powietrzu, ale także rozwijają w nich kreatywność, spostrzegawczość, a nawet – kondycję fizyczną! W co warto bawić się na podwórku, mając do dyspozycji kredę? Sprawdźmy!
Nieśmiertelny „chłopek”
Gry w klasy, nazywanej też „chłopkiem”, chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Zabawa polega na narysowaniu ludzika, podzielonego na pola z cyframi. Dzieci rzucają kamyk na dany numer pola, przeskakują kolejne pola chłopka (na dwóch, lub jednej nodze), a wracając na start, zabierają kamyk.
Po prostu rysowanie
Kolorowe kredy umożliwiają tworzenie prawdziwych dzieł sztuki na chodnikach i boiskach. Maluchy same, lub przy pomocy rodziców, mogą udekorować podwórko kolorowymi jednorożcami, kwiatami, motylami, tęczami i czym tylko zapragną. Kredę chodnikową zmywa pierwszy deszcz, dekoracje można więc na bieżąco uzupełniać!
Miejskie podchody
Każdy, kto był w harcerstwie, wie, jak wygląda zabawa w podchody. Zazwyczaj jednak bawi się w nią w lesie, rysując strzałki i inne znaki patykiem w miękkiej ziemi. Kreda umożliwia zabawę z miejskiej dżungli. Podpowiedzi wystarczy narysować nią na chodniku!
Odrysowywanie cienia
Zabawa z kredą może polegać również na odrysowywaniu cienia stojącej obok osoby. Jest ona tym śmieszniejsza, im ciekawszą pozycję przybierze osoba stojąca. Po zakończonej zabawie na chodniku powstaje cała galeria „dziwnych” stworów, którym można dodatkowo dorysować oczy, ubrania, skrzydła, czy rogi.
Zwykłe rzutki
Kredą na chodniku można też narysować coś w rodzaju strzeleckiej tarczy. Potem wystarczy w pewnej odległości od niej narysować graniczną kreskę, zza której uczestnicy zabawy będą rzucać do tarczy kamykiem. Kreda przyda się też do stworzenia tablicy, na której każdy będzie mógł wpisywać zdobyte przez siebie punkty.